Wojownikara5

No ja już naprawdę nie mam co oglądać i oglądam szkołę (Ale mam chociaż mam inspo do książki)

Wojownikara5

Hej
          Chciałabym tylko ogłosić, że chcę na jakiś czas odejść z watt. Odinstaluję aplikację i po prostu nie będę widzieć żadnych powiadomień. 
          OD RAZU MÓWIĘ, NIKT TU NIE ZAWINIŁ.
          Po prostu potrzebuję przerwy. Nic się nie dzieje, tylko po prostu potrzebuję odpocząć. Bye, trzymajcie się

Wojownikara5

Więc jak nie będę komentować albo odpisywać to nie martwcie się
Reply

Wojownikara5

Hejj. Możecie być źli, czy coś, ale muszę wam to powiedzieć. Po pierwsze - potrzebuje przerwy od watt. Jak widzę, ile osób potrzebuje pomocy a nie mogę I'm tego zapewnić to Serce mi się kraja. A po drugie- nwm co dalej z sennikem. Kiedyś zapamiętywanie snów było dla mnie mega ważne. A pisanie sprawiało mi mega dużo radości. A teraz nie wiem. Żegnajcie. Za kilka dni wracam. Byeee

Wojownikara5

Dobra bez kitu. Jadę se właśnie przez Warszawę (korki jak nwm, ale chociaż trochę to jedzie) I jest ten dźwig, jak przy wozie strażackim, nie? To że akurat stałam, to wyobraziłam se, że tam wlazł Jimin i to go tak wywaliło do przodu xddd. 

Wojownikara5

Hej ludki, ogólnie to chcę tylko poinformować, że przez jakiś tydzień nie będzie rozdziałów. Nie dlatego,że mi się sny wyczerpały (bo dziś na przykład miałam ) ale dlatego, że wybiłam sobie palec u prawej ręki, a lewą nie najłatwiej się pisze. To akurat piszę tym co mówisz i to się pisze, ale całych snów nie dam tak rady. Byee guys i sorry 

K--O--O--K--I--E

@ Wojownikara5  ojeju...zdrówka oby było wszystko dobrze 
Reply

Wojownikara5

Ludki, miałam dziś wstawić dwa rozdziały do sennika, napisałam je, ZAPISAŁAM, I Watt usunął mi w ogóle części. Nawet nie to, co napisałam. Części. Szczerze to jestem wkurzoną jak nwm, bo były to okropnie długie sny i pisałam oba z 2 godziny. 

Wojownikara5

Hejo, nudzi mi się w życiu, więc dla ciekawych, opowiem o co chodzi z tą wycieczką do Hiszpanii i alarmem. 
          
          Ja sb smacznie śpię (położyłam się Ok. 2 ) I o 4:30 zaczął wyc alarm. To ja se myślę Boże jak się ten budzik wyłączą.  W pewnym momencie (tak się idealnie złożyło, że akurat, jak wyłączyłam tel) alarm na 5 sekund przestał wyć. Ale potem znowu zaczął. 
          
          I ja się zaczęłam tak chaotycznie pakować (tak, wiem że nie powinnam, ale taki ludzku odruch) spakowałam dosłownie wszystko, co było na wierzchu, zostawiłam plecak przy drzwiach (tak, zmarnowałam 10 minut na spakowanie się) i wybiegłam z pokoju. 
          
          Potem okazało się, że było spięcie.  Ale adrenalina fajna tak powiem.