nie wiem czy mozna to nazwac wielkim backup'em ale postaram sie zagladac tu czesciej niz przez ostatnie półtora roku, pewnie wielu z was pamięta mnie jeszcze z nazwy @/chosietulic i mimo ze ksiazek z tamtego okresu nie usune ze wzgledu na sentyment (mimo ze sa tragiczne i czuje sie zazenowany) to postaram sie pozmieniac pare rzeczy na tym koncie i spróbować wrócić, moze nawet napisac cos wiekszego??? jestem w dosc niekorzystnej sytuacji wiec nie obiecuje regularnosci. to dziwne uczucie zajrzec tutaj po tak długim czasie, mam nadzieje ze u was wszystko dobrze, trzymajcie sie i uwazajcie na siebie<3