fru

Woof woof

Próbuję swoich sił w bookstagramie teraz, ale nie wiem, jak to będzie, bo już kiedyś miałam próbę i nie pykło ;_;
          Nick to pandzieu, jakby ktoś chciał wpaść i pogadać >°>

A no to może teraz o książkach...
          Tyle pięknych okładek było wydanych przez ostatnie lata, były piękniejsze od zagranicznych. TO CZEMU AKURAT BABEL R. F. KUANG MUSIAŁ MIEĆ COŚ, CO MNIE GRYZIE W OCZY, W OBU WERSJACH?!
          Na szczęście Żelazna Wdowa w końcu wyszła, Dzień Kobiet jest piękny, mogę kupić sobie prezenty 

Po jakichś czterech latach w końcu załatwiłam sobie dual boota na sprzęcie. Nie ma to jak mieć Windowsa i Ubuntu na własność, jeny, ile pierdzielenia z tym było, a jeszcze muszę posprzątać bałagan, który się narobił na dysku po moich zabawach z partycjonowaniem.
          Marzył mi się zawsze Kali Linux, ale to chyba bym załatwiła sobie bardziej z większego pendrive'a, żeby mieć wersję live i pobawić się w cyberbezpieczeństwo.
          Ale już wszystko z Linuxa odświeżone, teraz tylko jak zainstalować ROS do programowania robotów :)
          Nie bawcie się w studia, jeśli nie działa na was meliska, bo inaczej nie jesteście do odratowania.

Czy mi się zdaje czy z roku na rok dzieci mają coraz większe i bardziej wypchane plecaki? W każdym razie do czasu szkoły średniej, gdzie większość ma już wywalone

π - pamiętniczek
          
          Śmiesznie w tej pracy
          Dziewczyna upierała się, że hasło do VPN straciło ważność, chociaż na powiadomieniu wyraźnie pisało, że hasło do konta jest już nieważne xd
          Żadnej informacji odnośnie VPN, tylko "hasło do tego konta", więc logiczne jest, że skoro nie ma wzmianki o VPN, to nie jest to :")
          No to ja na to, zmieńmy hasło! Zajmie to kilka sekund, a musimy sprawdzić czy to to. Jeszcze w międzyczasie sprawdziłam i zmienia typ pracownika ze stażystki na pełny etat, do tego jej hasło było już w ciul nieważne :")
          Ale nieee, nigdzie indziej nie było takiego problemu, hmpf! Potem się wydało, że nie wie, o jakim haśle jest mowa
          W końcu udało się ją namówić, wybrała sobie nowe hasło i to, co jej nie działało, już działa. Kto by się spodziewał, IT helpdesk wie, co robi

Zostałam zamknięta w mieszkaniu, zamek się zaciął, a miałam wrócić na kilka dni do domku rodzinnego.
          Ta zasrana Gerda się nie rusza (dobra, pokrętło), za dwie godziny zaczynam pracę (zdalną, więc ciul tam, chciałam ją po prostu z domu robić), a mój wybawca pewnie będzie około 16, no miodzio ;_;

W nocy szalała straszna burza.
          Przenieśliśmy się ostatnio z chłopakiem do nowego mieszkania, siódme piętro, więc balkon jest wystawiony na dość silny wiatr.
          Akurat wczoraj chłopak, w ramach ozdoby, umieścił flagę piracką w tym uchwycie na flagę, którą wystawia się na święta państwowe.
          No i łatwo się domyślić. Wiatr nam flagę piracką porwał. So, flaga is no more.
          Postanowiłam się przewietrzyć dziś przed pracą. No i co? Znalazłam ją XD Całą w piachu, ale jest XD Głupi ma zawsze szczęście 

Hm...
          Jakoś tu inaczej, ale nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, co się zmieniło od momentu, kiedy ostatnio odwiedzałam to miejsce. Chyba... Chyba czegoś tu ubyło?

Mraśny avatar