Przepraszam za zerową aktywność. Nadal próbuję się zebrać do kupy ale chyba nic z tego nie będzie przynajmniej na razie. Wszystkich czekających na cokolwiek z góry przepraszam, nie wiem ile jeszcze to może potrwać, nie wiem czy dam radę się zebrać, nie wiem czy nie zdechnę któregoś dnia po prostu bo mam dosyć. Trzeba być przygotowanym na wszystko. Postaram się za jakiś czas wrócić ale nie obiecuję. Przepraszam.