Witam.
Chciałabym ogłosić (jeśli wogóle ktoś to przeczyta), że pracuję nad opowiadaniem "Mój mały demonek". Nie cieszcie się za bardzo, gdyż jest to dość powolny proces. Poprawiam pierwsze rozdziały jak i dopisuje kolejne, co trochę mi zajmuje. Nie mam za dużo wolnego czasu, a jak już go mam to staram się bardziej zrobić coś dla siebie, co przeważnie nie oznacza pisania.
Muszę zaznaczyć odrazu, że to opowiadanie zaczęłam pisać w bardzo młodym wieku, co widać po bardzo płytkich rozdziałach początkowych. Głównie pisałam je, bo z bliską mi wtedy osobą mieliśmy fazę na wattpada. Nie miało to być znane opowiadanie, ani tym bardziej nie miało mieć tyle odsłon ile zdobyło. Za każdym kolejnym komentarzem jak i kolejnym mijającym rokiem miałam ochotę do ponownego pisania, ale kończyło się to na może kilku godzinach pisania czegoś. Nigdy nie zaplanowałam do końca co ma się stać, co ma potem być, jak ma wyglądać koniec ect.
Teraz jestem starsza i widzę potencjał w tym co wykreowałam, chociaż i tak nie dam rady go tak zmienić jakbym chciała, gdyż wyszłoby całkowicie inne opowiadanie. Wspomniałam o tym raz w informacji zawartej w tym opowiadaniu, jednak to nadal nie był okres w życiu, w którym byłam pewna, że chce to pisać dalej. Nadal nie wiem czy to dobry pomysł. Czasem jadąc autobusem coś dopiszę, czasem siedząc do późna w nocy, czasem przed spaniem, a czasem poprostu nie będę robić względem niego nic. Tym sposobem chciałam przekazać, że na pewno kiedyś to dzieło zostanie skończone i poprawione, lecz nie mam konkretnej daty.
Chcę też napomnienieć, że jeśli poprawka i całe opowiadanie ujrzą światło dzienne, na pewno będzie zmieniona trochę ta powieść. Szczególnie ten kiczowaty początek.
Jeśli ktoś wogóle to czyta z moich obserwujących (kilku się ich zebrało, za co bardzo serdecznie dziękuję) dziękuję wam bardzo, za to że przyjęliście mnie tak miło i polubiliście moje wypociny.
Dziękuję wszystkim i do zobaczenia w przyszłości! ✨