Niektórzy już pewnie wiedzą z konta K--O--O--K--I--E... Ale przydałoby się jeszcze żebym ja to napisała u siebie...
Wczoraj pojawił się rozdział gdzie na końcu napisałam, że mam bardzo trudny czas... Teraz wiecie od chłopaków, że zmarła mi babcia wczoraj wieczorem... Pare dni wcześniej byłam w rodzinnym domu bo już tam nie mieszkam... Widziałam ją, rozmawiałam... Wróciłam do domu swojego, dostałam wiadomość że z babcią jest znów źle i jest w szpitalu... Że stan jest krytyczny... Wczoraj jechałam pożegnać się z nią ostatni raz... Ale nie zdążyłam... Nie zdążyłam się pożegnać... Teraz zobaczę ją ostatni raz w piątek w trumnie...
Teraz... Jeśli rozdziałów narazie nie będzie albo będą opóźnienia to przepraszam Was... Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie... Kocham Was Różyczki... Pamiętajcie, dbajcie o siebie, badajcie się jeśli czujecie u siebie jakieś niepokojące objawy... Nie czekajcie na ostatnią chwilę... Moja babcia nie chciała iść do lekarza gdyż wyczuła u siebie guzki w piersi... To był rak..z czasem zaatakował też jajniki gdy babcia narzekała na ból pleców i krzyża... A teraz jej nie ma...
Dlatego proszę Was dbajcie o siebie, badajcie się nawet profilaktycznie i bądźcie zdrowi... ❤