Przedziwna, z lekka rudawa istota, która czasami boi się własnej wyobraźni rodzącej niezliczoną ilość potworów i opowieści niemających końca. Beznadziejnie zakochana w śniegu, Norwegii, kawie zbożowej, miodzie, starówkach, mizialnych materiałach, składaniu mebli, pociągach, jedzeniu kapeluszach, filmach Tima Burtona, kaktusach, skarpetkach w infantylne wzory i swoim ledwie żyjącym aparacie. Troszkę się spełnia w teatrze, niszczy chodnik chodząc na szczudłach i przyprawia o zawał starsze panie plując ogniem. Od dziecka marzy, by w przyszłości zajmować się reżyserią, lecz pogoń za biznesem w dzisiejszych czasach i nacisk rodziny coraz bardziej ukierunkowują ją na studia prawnicze (od których i tak pewnie kiedyś zwieje, żeby gnić na dziennikarstwie). 
Ps. Nie wiem nic o wszelkich podobieństwach z Lydią z "Eugenismo"... 

Najlepsze:
Eugenismo - #20 in Science-Fiction
Sekta Smoka - #36 in Fantasy 

Mam takie dziwne uczucie, że kiedyś pisałam lepiej... Mój styl się trochę zmienił. TAMTEN nazywam arcystarowiciowatością.