Nienawidzę tego....
Przed wakacjami twardo postanowiłam, że wezmę się ostro za korektę jednego opowiadanie, wydaniem nowego oraz wydaniem drugiej części tego pierwszego. Co zrobiłam w ciągu tych dwóch miesięcy?
Udało mi się zrobić korektę kilku rozdziałów, napisać 8 rozdziałów nowego opowiadania oraz....
To by było na tyle... Niech żyje praca sezonowa -,- Trzeba się wziąć ostro do roboty.