Właśnie zorientowałam się, że jak coś mówię, albo piszę, to mój mózg automatycznie zmienia mi co jakiś czas język z polskiego na angielski, przez co jeden lub dwa wyrazy w zdaniu są w innym języku niż reszta -.-
Np. jak z kimś rozmawiam i brakuje mi jakiegoś słowa po polsku, to mój mózg stwierdza *dobra, nie chce mi się szukać tego wyrazu, to walne se po angielsku bo pamiętam*...
Sytuacja sprzed chwili, odpowiadam na wiadomość na profilu pewnej osóbki (pozdrawiam Nemezis <3), a szło to mniej więcej tak (pamięć mnie zawodzi):
"To smutne a zarazem śmieszne, jestem confused."
WHAT THE HELL IS WRONG WITH ME?! -.-