Ziemiankowaa

Hej,
          	Chciałam tylko poinformować, że żyję i, że książka będzie kontynuowana lub powstanie nowa. Przepraszam za te przerwy, ale:
          	
          	1) Mimo, że mam pomysły na nową książkę jak i na kontynuację istniejącej to kompletnie nie mam weny ani motywacji. Już ostatnie rozdziały ziemskich problemów były pisane "na siłę" dlatego czekam na powrót motywacji.
          	
          	2) Miałam gorszy czas psychicznie i potrzebowałam pobyć sama ze sobą nic nie robiąc, zwłaszcza na siłę bez weny. Na szczęście już wszystko okej.
          	
          	3) Kilka dni temu dopadły mnie piski i szumy uszne w lewym uchu, dodatkowo mam je zatkane (co może być przyczyną). Nie mam nadwrażliwości dźwiękowej, więc w teorii nie powinnam mieć problemów z pisaniem, jednak same piski są nieprzyjemne, a cisza jest dosłownie torturą. Gdy siedzę przy muzyce lub jakimkolwiek innym (przyjemnym ofc) dźwięku to nie jest tak źle, jednak w hałasie ciężko mi się skupić na pisaniu. Moja mama uważa, że to przez telefon (xD) więc idk, może sobie kupię jakąś płukankę w aptece i powinno być git, w razie co dam znać.
          	
          	Jeśli wszystko pójdzie dobrze to rozdziały powinny wrócić w następnym tygodniu:>

Ziemiankowaa

Hej,
          Chciałam tylko poinformować, że żyję i, że książka będzie kontynuowana lub powstanie nowa. Przepraszam za te przerwy, ale:
          
          1) Mimo, że mam pomysły na nową książkę jak i na kontynuację istniejącej to kompletnie nie mam weny ani motywacji. Już ostatnie rozdziały ziemskich problemów były pisane "na siłę" dlatego czekam na powrót motywacji.
          
          2) Miałam gorszy czas psychicznie i potrzebowałam pobyć sama ze sobą nic nie robiąc, zwłaszcza na siłę bez weny. Na szczęście już wszystko okej.
          
          3) Kilka dni temu dopadły mnie piski i szumy uszne w lewym uchu, dodatkowo mam je zatkane (co może być przyczyną). Nie mam nadwrażliwości dźwiękowej, więc w teorii nie powinnam mieć problemów z pisaniem, jednak same piski są nieprzyjemne, a cisza jest dosłownie torturą. Gdy siedzę przy muzyce lub jakimkolwiek innym (przyjemnym ofc) dźwięku to nie jest tak źle, jednak w hałasie ciężko mi się skupić na pisaniu. Moja mama uważa, że to przez telefon (xD) więc idk, może sobie kupię jakąś płukankę w aptece i powinno być git, w razie co dam znać.
          
          Jeśli wszystko pójdzie dobrze to rozdziały powinny wrócić w następnym tygodniu:>