Zleeeeee12

Hej, to chyba jest miejsce gdzie mogę coś pisać np. jakieś ogłoszenia, nie?
          	
          	 W każdym razie przyszłam się wyżalić. Dzisiaj na dodatkowych zajęciach powiedziałam coś komuś czego nie powinnam mówić, bo miałam swoją odklejke, czyli stan gdzie niby wszystko rozumiem, ale jak np. zapyta się mnie ktoś ,,Jaką lekcję teraz mamy?" To mogę odpowiedzieć ,,Spagetti". I niby wszystko tej osobie wyjaśniłam i ona przerodziła to w żart, ale nadal się boje, że wszystkim o tym powie i nie będę mieć życia w klasie, szkole i wszędzie. Mam więc pytanie: Czy powinnam coś zrobić? Może wyjaśnić to jakoś lepiej albo coś? A może powinnam to zostawić tak jak jest? Wiem, że to brzmi pewnie głupio, ale naprawdę potrzebuje jakiejkolwiek odpowiedzi, żeby się uspokoić, bo nie mogę przez to zasnąć.

lidka580

@ MadameKostkaBrukowa  to nie brzmi głupio sama miałam podobną sytuację u mnie było tak że zaczęłam unikać tej osoby a ona chyba zrozumiała i nikomu (na pewno nie z nauczycieli) nie powiedziała. Nie przejmuj się ludzie którzy wierzą w plotki zamiast w twoją wersję są kretynami i tyle. Trzymaj się ❤️
Reply

lidka580

Hej ogólnie to potszebuje się komuś wygadać.
          Bo mój kot prawdopodobnie został potrącony przez samochód jak byliśmy u weterynarza to okazało się że ma uszkodzone nerwy i nie ma czucia w ogonie. Nie ma też do końca sprawnych tylnich łap i jeśli się nie poprawi w przeciągu około 5 tygodni trzeba będzie ją uśpić... 

Zleeeeee12

@ paulunia10  Boziu, nigdy nie miałam zwierzątka i nie wiem jak to jest, ale wyobrażam sobie ból twój i twojego kota. Mam nadzieję, że się jej polepszy i nie będzie trzeba jej usypiać. Bądź dobrej myśli i trzymaj się❤️
Reply

Zleeeeee12

Hej, to chyba jest miejsce gdzie mogę coś pisać np. jakieś ogłoszenia, nie?
          
           W każdym razie przyszłam się wyżalić. Dzisiaj na dodatkowych zajęciach powiedziałam coś komuś czego nie powinnam mówić, bo miałam swoją odklejke, czyli stan gdzie niby wszystko rozumiem, ale jak np. zapyta się mnie ktoś ,,Jaką lekcję teraz mamy?" To mogę odpowiedzieć ,,Spagetti". I niby wszystko tej osobie wyjaśniłam i ona przerodziła to w żart, ale nadal się boje, że wszystkim o tym powie i nie będę mieć życia w klasie, szkole i wszędzie. Mam więc pytanie: Czy powinnam coś zrobić? Może wyjaśnić to jakoś lepiej albo coś? A może powinnam to zostawić tak jak jest? Wiem, że to brzmi pewnie głupio, ale naprawdę potrzebuje jakiejkolwiek odpowiedzi, żeby się uspokoić, bo nie mogę przez to zasnąć.

lidka580

@ MadameKostkaBrukowa  to nie brzmi głupio sama miałam podobną sytuację u mnie było tak że zaczęłam unikać tej osoby a ona chyba zrozumiała i nikomu (na pewno nie z nauczycieli) nie powiedziała. Nie przejmuj się ludzie którzy wierzą w plotki zamiast w twoją wersję są kretynami i tyle. Trzymaj się ❤️
Reply