Ludzie,mam 1951 słów w pierwszym rozdziale…za niedługo wpadnie,a tu łapcie fragment:
,,Nagle poczułam czyiś oddech przy moim uchu.Zamarłam.
-Nie spodziewałem się tego po dziewczynie-mruknął-zobaczymy co pokażesz dzisiaj-po czym odszedł jak gdyby nigdy nic.”
Zobaczymy się?
Z.
P.S. niech was fragment nie zmyli ;)