Nie mam pojęcia, czy droga pani żyje, lecz przyszłam zostawić mały ślad po sobie i podziękować całym moim na co dzień zimnym, acz teraz roztopionym serduszkiem po przeczytaniu kilkunastu rozdziałów billdipa. Jestem w skowronkach, motylach i innych uroczych stworzeniach. Buźka <3