ZuziaWutka
W piątek w szkole do której chodzę od ul się festyn z okazji dnia dziecka była tam prawie całą szkoła nasza klasa nie mogła iść na różne zabawy np. Byczka Dużą zjeżdżalnie lecz gdy pod koniec chcieliśmy wejść na dużą zjezdzalnię pani nie kazala nam wejść my i tak jej nie pojechaliśmy chyba z 4 osoby wyraz ze mną ustaliliśmy się w kolejce kiedy pani odeszła my szybko wskoczylismy na zjeżdżalnie niestety po kilku minut ad H nasza pani po nas przyszła i musieliśmy zejść