_Ammayi_

wszyscy mile widziani! dawno nie wstawiłam niczego będącego bardziej konkretnym tekstem, mam nadzieję, że nie wyszłam z wprawy.
          	
          	
          	https://my.w.tt/DprTgToix1

KMilcarz

_Ammayi_

Nadal jestem trochę w szoku, a może to co innego, ale, kurcze, nie wiem co powiedzieć. Ktoś inny, @VivianNobody, napisał jednak coś, co bardzo dobrze chyba wszystko odzwierciedla.
          
          'Marvel stracił właśnie największego bohatera, ale nikt nie pozwoli światu o nim zapomnieć.'
          
           Dzięki, Stan Lee. Za wszystko.

_Ammayi_

@ _Ammayi_ 
            
            Po prostu Twoje słowa naprawdę do mnie trafiły :). Stan Lee miał 95 lat, swoje już przeżył i na pewno był zadowolony z tego wszystkiego, co zrobił. Teraz jedynie nie można pozwolić, by ludzie o nim zapomnieli, bo, kurcze, facet jest tego naprawdę wart. Także nie mogę zrobić nic innego,  jak tylko jeszcze raz mu za wszystko podziękować.
Reply

VivianNobody

@ _Ammayi_  jestem odrobinkę wzruszona wspomnieniem moich słów (odrobinkę,bo nic nie wyciśnie ze mnie więcej łez niż informacja sprzed dwóch godzin)
            Wierzę, że kazdy fan z osobna odpowiednio uczci jego odejście. 
            To czas, aby Stan wreszcie odpoczął
Reply