Witaj, śmiertelniku. Skoro już tu jesteś, usiądź wygodnie i pozwól, że opowiem Ci o krainach ukrytych głęboko w odmętach mojej wyobraźni - o miejscach, do których uciekam, gdy zwykłe ludzkie istnienie przestaje mnie już zachwycać.
Żadna z nich nie jest podobna do drugiej - jedne przynoszą mi radość, inne skłaniają mnie do płaczu, jeszcze inne pomagają radzić sobie z gniewem lub niemocą.
Pytasz o warunki podróży? Cóż... Nie mogę obiecać, że będzie prosto, łatwo oraz przyjemnie - czasem trud wyda ci się niewarty swojej ceny a rozgoryczenie wraz z zawodem przejmą kontrolę nad twoim umysłem, ale... To dobrze. Wszak, czymże byłoby życie, gdyby ograniczyć je wyłącznie do przyjemności? I, co ważniejsze... Czy również bylibyśmy w stanie czerpać z niego pełnymi garściami?
Ze swojej strony, mogę zapewnić właściwie tylko moją obecność - uśmiechnę się, widząc twoje szczęście, chwycę cię za rękę, kiedy łzy będą spływać po twoich policzkach i wreszcie dołożę wszelkich starań, byś bezpiecznie dotarł do końca naszej wędrówki.
To jak... Dołączysz się? ~
- JoinedAugust 11, 2022
Sign up to join the largest storytelling community
or