Witajcie, minął rok od kiedy byłem tutaj aktywny. Mówiąc szczerze, byłem cholernym głupcem w momencie gdy skupiłem się na rzeczach "ważnych" zamiast na tworzeniu sztuki. Społeczeństwo uśpiło mą czujność i wdarło się w moje autorytety, bezkarnie wmawiając mi co w życiu człowieka się liczy. Mentalność zmusiła mnie do odrzucenia tego co kocham i skupienia się na kwestiach które powoli zabijały moją duszę. Dlatego ostatkiem sił stoję tu przed Wami oraz oznajmiam podjęcia się próby reanimacji własnej duszy i ponowne powrócenie do co częstych pisarskich przemyśleń.
Nie dam się złamać systemowi, pamiętajcie, my artyści jesteśmy ponad wszysrko.