Jebać moją nauczycielkę od polskiego. Na początku roku była taka miła, mówiła, że możemy dyskutować, bo to lubi i nie jest temu przeciwna, a teraz jak mam inne zdanie w tematach, na których temat nie ma obiektywnych opinii i można mieć tylko subiektywne, to się drze, że tylko ona ma rację, a ja się mylę