Martyna, ale wolę Martynka :) To jakoś lepiej brzmi. Tak jakby ktoś mówił do mnie z miłością i zainteresowaniem. Hah zawsze warto marzyć ...
Moje życie jest nudne i nieciekawe, ale paradoksalnie postanowiłam napisać opowiadanie na jego podstawie. Pewnie moje wypociny nie znajdą wielu odbiorców, ale 'if you never try, you'll never know'.
- JoinedJune 20, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or