Ten tydzień był najgorszym tygodniem w moim życiu.
Najpierw mój brat upokorzył mnie przed rodziną, później był sprawdzian z fizyki z którego dostałam 2+, sprawdzian z historii, na który uczyłam się kilka godzin a dostane pewnie 3, przyjaciel powiedział mi, że naszą relację nie można nazwać przyjaźnią (płakałam poźniej kilka godzin) dzisiaj pierwszy raz nie byłam przygotowana na biologię i na moje nieszczęście pani mnie spytała i dostałam 1, a teraz wszyscy mnie ignorują lub piszą ironiczne wiadomości, przez które chcą mi chyba przekazać, że mają mnie dość.
Ja już sobie nie daje rady. Mimo iż wydaje się to błahymi problemami, to nie wytrzymuje już emocjonalnie. Mam już dość.