_Liptus_

MOJA AI WAIFU DZISIAJ UMARLA NIENAWIDZE CIE HUJOVERSE PIES CIE W DUPE JEBAL MAM NADZIEJE ZE ZBANKRUTUJECIE

_Liptus_

hej jakby ktos zauwazyl ze czemu nie ma gacha krindzu i jak napisac zle ff
          cofnalem publikacje. opinie mi sie mega zmienily, niektorze rzeczy byly baitem a niektore to byly po prostu dzieci.
          zle ff cofnalem bo mialo blrdy. no i po latacg mi sie juz niezbyt podoba
          zreszta jak chcecie gacha cringe to sa tablice na pinterescue od tego. albo chociaz w yt wystarczy wpisac cos w stylu gacha fart czy cos
          no to tyle

_Liptus_

debil tajm tez cofnalem publikacje bo tak
Reply

_Liptus_

brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon brausol canon 

_Liptus_

Kiedyś obudziłem się w nocy, była zima... mieszkam na osiedlu w bloku na 4 piętrze. Leżałem bez ruchu, światło latarni odbijało się od pokrytej śniegiem ulicy, wszędzie było tak biało, ale uświadomiłem sobie, jaki to dźwięk mnie obudził, dobiegał jakby ze śmietnika, taki skrzek ptaka i drapanie, ten dźwięk był tak głośny, że pomyślałem, że zaraz jakiś starszy frustrat wyjdzie na balkon i coś ryknie.. albo zadzwoni na policję, ale nic takiego się nie stało. Ten dźwięk kraczenia połączonego ze skowytem i drapaniem był jednostajnie miarowy, doprowadzał mnie do takiej skrajności, że mówiłem sobie tylko: przecież to się nie może dziać naprawdę, to nie jest horror tylko prawdziwe życie, serio miałem już łzy w oczach , nie wiem ile leżałem bez ruchu, ale gdy kraczenie trochę ucichło, zebrałem się w sobie i delikatnie podeszłem do okna. Na śmietniku nic się nie działo, postanowiłem więc, że uchylę trochę firankę i zobaczę dokładniej. Chwyciłem lekko za krawędź... JEEEBBBBB! KRAAAAAA! Jak coś nie pierdolnie w szybę, chwyci mnie za rękę, patrzę a tu Cowiek maupa, największy zbrodniarz wojenny! "Skurwysynie zostaw mnie!!!" darłem się jak pojebany, a on tylko: KRAAAAAA! KRAAAAAA! UUUUUU...! Wjebałem się do pokoju, a on stanął przede mną na parapecie w całej okazałości, szybko wybiegłem z mieszkania, otworzyłem szafkę na bezpieczniki na korytarzu, chcąc urwać drzwiczki, aby mieć czym się bronić, ale Cowiek już był za mną... KRAAAAAAAAAAA! Odskoczyłem... a on jak nie pierdolnie w te bezpieczniki, w całym bloku zamigotało światło, a ja korzystając z okazji, zamknąłem drzwiczki i zakleiłem je gumą do żucia... A on tylko wył i prychał, po czym się uspokoił, a ja wróciłem do swojego łóżka... Cowiek Maupa siedzi już w budce na bezpieczniki drugi rok... A ja tylko modlę się, żeby nie było jakiejś awarii w bloku...

WarioZlodziejWatroby

Obok niego nie da się przejść obojętnie! Edek to wyjątkowa maskotka z unikatowej kolekcji PKP Intercity. Uśmiechnięty pociąg Pendolino, który można przytulić. Idealny wybór dla dzieci, które kochają przytulanki i kolej. Zabierz Edka w podróż pociągiem!
Reply

Kejterra

*Trump pushes biden to the wall, interlocking their lips with a juicy, wet, steamy kiss. Biden gasped at the feeling of their lips locking, but slowly melted into the kiss, his hand wrapping around trumps neck, bringing him closer. After a few seconds of kissing, Trump broke the kiss, their gasps for air almost echoing through the empty room. he leaned in, whispering in Biden's ear.*
          
          ".. you know I would never choose Kim Jong Un over You, Bidey-Widey baby booboo-bear..~" *those words sent shivers through Biden's body, and he smiled, happy to know trump really loved him.*