Życie uczyło nas
Jak żyć i co czuć w danej chwili
W co wierzyć i o czym marzyć
Lecz nie jak kochać
Jak żyć pełnią życia
I wciąż mylą mi się te wszystkie ulice
Poplątane na mapie drogi
Choć nimi nie dążę
Chciałabym poznać ich sekret
Bo tu nie chodzi o dorosłość
Trzeba bawić się, chwilą żyć
Uciekać od pracy, marzyć
Kochać każdą chwilę
Bo nie chcę jeszcze umierać
Me serce nie jest na to gotowe
A oczy ronią łzy
Słysząc stukot stóp śmierci
Życie uczyło nas
Jak żyć i co czuć w danej chwili
W co wierzyć i o czym marzyć
Lecz nie jak kochać
Jak żyć pełnią życia
Bo tu nie chodzi o dorosłość
Trzeba bawić się, chwilą żyć
Uciekać od pracy, marzyć
Kochać każdą chwilę
I mimo, że starzejemy się
W naszych sercach, duszach
Wciąż jest ten młodzieńczy zew
Chęć przeżywania przygód
I wciąż mylą mi się te wszystkie ulice
Poplątane na mapie drogi
Choć nimi nie dążę
Chciałabym poznać ich sekret