Powróciłam
Jeszcze nie umarłam
Szykuję kolejną ksionszkę pt: alfabet z Pafu
Będzie to bardzo emocjonująca lektura z niezwykłymi zwrotami akcji
Zapraszam do czytania
Premiera 1 września 2020
Powróciłam
Jeszcze nie umarłam
Szykuję kolejną ksionszkę pt: alfabet z Pafu
Będzie to bardzo emocjonująca lektura z niezwykłymi zwrotami akcji
Zapraszam do czytania
Premiera 1 września 2020
Szukam przyjaciół bo jestem A społeczną masochistką
Węęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęc...
Jeśli lubisz vocaloida (zwłaszcza Lena) bądź utaite (mafumafu, Soraru, urata, sakata, eve, neko96, un:c) to śmiało napisz!
Serio... Nie mam z kim o tym gadać :'))
A wgl to mi się nudzi więęęc... Opowiem wam pewną historię z zawodów w Olsztynie (bo ja pływam i se ogólnie z klubem na zawody jeździmy) (i wgl to były mistrzostwa województwa warmijsko- mazurskiego) no i tam wszystkie starty już były no to jedziemy do hotelu. No nie powiem. Nawet wanna była. I klima. Na zawodach to normalnie luksusy. No to se idziemy do koleżanek z moją współlokatorką do dziewczyn grać w butelkę no to już tradycja, ale ja dzie grałam bo mi się nie chciało. Ale za to zaczęłam "cospleyowac różne postacie z anime. No założyłam na siebie kołdrę i udawałam Hide z Tokyo ghoula, wzięłam igłę i czerwoną nitkę (bo tam były takie zestawy do szycia w szufladach w każdym pokoju że igła, kolorowe nitki i guziki) i udawałam Rachel z Satsiruku no tenshi. Ale kolega (taki Franek co ciągle nas podrywa) wariował. I zarwał 2 łóżka (Czyli wszystkie w tamtym pokoju) więc kazałysmy mu siedzieć na podłodze. A to że jedno łóżko było tak przy brzegu to koleżanka (taka Helena) spadła z łóżka ok 3 w nocy.
Ogółem zawody a zwłaszcza pobyty w hotelach z na czym klubem są meeeega zabawne np rok temu w Giżycku spałyśmy w piątkę na 2 łóżkach (złonczyłyśmy je i spałyśmy wpoprzech) albo w Gdańsku po startach zostało na dużo czasu do sztafete chyba z 3 godziny (pamiętam że na tych zawodach miałam lekkie załamanko bo dostałam dyskwalifikacje na 50 m klasykiem a miałam szansę na podium) a w Gdańsku są malutkie trybuny chyba 3 rzędy a w Olsztynie jest z 50 a ledwo się tam mieściny no to siedzimy na murku koło takiego małego basenu dla dziedzi tak głębokość z 1 m 30 cm no to kiedy mieliśmy wolne to sb pływałyśmy i ogólnie bawiliśmy w basenie i rozdawalam innym żelki :3
Ogółem to polecam chodzić na zawody zwłaszcza to Olsztyna