Witam. Po przeczytaniu Twojego opowiadania pt. "Władczyni Żywiołów" mam Ci do przekazania kilka uwag. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę czytając książkę jest brak dobrego rozporządzania czasem. W tym przypadku chodzi mi o to, że co chwilę zmienia się godzina, miejsce, i w ogóle wszystko! To naprawdę nie jest przyjemne do czytania. Drugim czynnikiem, który mnie odtrąca od tej opowieści jest zła ortografia i interpunkcja. Popracuj nad tym, bo tego się po prostu nie da czytać. Ah, i te niekończące się zdania! Zacznij wstawiać te głupie przecinki, bo czasem nie wiadomo o co chodzi. I jest niepoprawnie. Kolejna gafa popełniana przez Ciebie, a raczej rzecz, której nie potrafisz, to dialogi. Powiedz mi, dlaczego nie piszesz po wypowiedzi np słowa "powiedziała", "rzekła" albo chociażby jakiegoś opisu? Jest jeszcze kilka błędów jakie zauważyłam, ale po prostu nie chce mi się już ich wypisywać. Popracuj nad pisaniem, albo tego nie rób. Pozdrawiam, Dominika.