Dawno, dawno temu, w zaczarowanej krainie nudy potocznie zwanej życiem, natknęłam się na tę aplikację. Dzięki tej aplikacji wyruszyłam w ekscytującą podróż wypełnioną zachwycającą pogonią za czytaniem raczków, poznając całą chmarę osób, od cudownie fajnych po tych wątpliwie mniej, nawet tworząc własną kolekcję raczej wątpliwych „arcydzieł literackich" właśnie na tym koncie, ponieważ niestety pierwsze, z zamierzchłego roku 2016, spotkało tragiczną śmierć i zniknęło w cyfrowej otchłani. Taki kaprys. 
W tej mistycznej przeszłości zaszczyciłam kiedyś tę cyfrowo-pomarańczową krainę majestatycznym stworzeniem "Artbooka" lub przereklamowanych "FNaF Zodiaków" w czasach, gdy Wattpad był cudny.  

Lecz, ale jak głosili starożytni mędrcy, wszystko, co dobre, musi się skończyć.  I tak, drogi czytelniku, kończy się ta saga cyfrowych igraszek i tęsknych wspomnień, ponieważ ,,ta apka mi się znudziła, lol."