Dzisiaj wrzucam ostatni rozdział do książki „Ocho - te vangaré”, chce tutaj podziękować za wszystkie serduszka i komentarze<3 jesteście genialni! love you guys
Wiem, że to opowiadanie nie było długie i rozdziały miały po mniej więcej 500 słów, lecz o to chodziło. Miało być krótko i zwięźle. Już nawet nie będę wspominać o tym, że miał być to shot -,- never mind…
Tak więc dziękuje, że wytrzymaliście i przeczytaliście, to co napisałem<33
Miłego dnia/dobrej nocy/ miłego wieczoru