no siema mortadelko, dziekuje pieknie za obserwacje, klaniam sie nisko i pytam co ci, kurtka na wacie strzelilo do tego lba, zeby to uczynic. zycze smacznej kawusi i milego dzionka <3
To jest takie dziwne uczucie kiedy wracam do jakiegoś opowiadania z shipem który kiedyś potrafiłam czytać cały czas a teraz totalnie nie sprawia mi to przyjemności i nie widzę w tym nic fajnego