Mocium panie, co sie dzialooooo dzisiaaaaj.
To tak: Ja se siedze w klasie, co nie? Zakonnica (tak, pilnowała nas zakonnica XDD) idzie z taką typiarą po egzaminy.
*ja na zewnątrz* super poważna mina.jpg
*ja w środku* KU#*% JAK JA PEWNO NIE ZDAM TEGO. PEWNIE DADZĄ TUTAJ KRZYŻAKÓW I INNE TRUDNE GÓWNA. MONIKO, POMÓŻ MI PLIZZ BO UMRE TUTAJ! JUST MONIKA JUST MONIKA JUST MONIKA
No i nagle zakonnica z typiarą wracają i rozdają te egzaminy. Ja patrze tak na ten egzamin i myślę "NA STO PROCENT TUTAJ SĄ KRZYŻACY KU#%*.
"Proszę zakodowac egzaminy" - Nagle powiedziała ta druga kobieta co nas pilnowała (tak, były 2). No to ja na początku pisze swój kod i pesel na startowej stronie, potem z takim "obrzydzeniem" (XD) otwieram resztę. Patrzę kątem oka na 1 zadanie, a tu...
MAŁY KSIĄŻE
Tak jeszcze raz zerkam, bo niedowierzam. I rzeczywiście. Mały Książe jak byk.
Nawet nie wiecie jaką miałam wtedy ulgę. Normalnie taki wielki kamień spadł mi z serca. Wszystko dzięki Monice. Just Monika.
Just Monika.
Ps. Mój brudnopis w skrócie: Dodawanie pisemnie liczby słów w rozprawce, JUST MONIKA i uwaga...
"Niech się dzieje wola nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba"
A jak wam dzisiaj minął dzień? XDD