Hej, hejjj,
Dawno mnie tu nie było...
Wiecie, że nie lubię wrzucać rozdziałów, które są "wymuszone". Wole wrzucać dla was takie rozdziały, które mają ten power i są interesting. Ogólnie, że od pierwszego słowa, chce się to dalej czytać oraz zostawić na końcu gwiazdkę i takie tam.
Przyznam szczerze, że przez miesiąc nie dość, że nie miałam czasu, to nie miałam weny + nie zawsze chciało mi się pisać. No nie oszukujmy się, że pisanie książek jest dla mnie for fun. Nie wiąże swojej przyszłości jako pisarka, skupiam się na swoich innych, wyznaczonych celach. Lecz mega bym się cieszyła gdybym kiedyś wydała którąś z historii. Nie ukrywam też, że chyba najbardziej jestem zadowolona z książki "Mój Motocyklista". Moim zdaniem "I don't want to love you" & "I want to love you" momentami mogło zostać napisane lepiej. Wiadomo, że człowiek uczy się na swoich błędach. Gdybym kiedyś ją wydała, to na pewno wiele bym zmieniła. Wręcz przyznam, że Dylogia Love doznała by drastycznych zmian. Ale bez stresu nie usunę ich historii, bo ma do niej mega sentyment i w ogóle.
Oczywiście bez stresu, nie odchodzę od was. Na razie jeszcze czuje ten dryg do książek, także spokojnie. Lecę na spotkanie, a my widzimy się w nowym rozdziale "Mój Motocyklista".
Buźka, Aurora!