czy tylko ja nie lubię większości ff z mlb na wattpadzie? i mean jest kilka fajnych i oryginalnych, ale w większości jest to samo, nudno, cringowo (czy tylko ja nienawidzę tych fanfików w których za każdym cholernym razem po pierwszym razie postaci od razu jest kaszojad?) i do tego prawie zawsze psują mi lukę. #stophejtunaluke
mam ochotę zadźgać wtedy wszystkie postacie z danego ff. jakby, halo, jak już bierzesz się za pisanie ff to chociaż oddaj dobrze charaktery postaci. bad boy adrien i szara myszka marynata to z całą pewnością nie dobry sposób na pokazanie, czym cechują się bohaterowie. nie mówię, że nie można tak robić, ale przyjemniej by się fanfiki czytało, gdyby była w nich jakaś różnica.
(btw ten fandom jest toxic. wcześniej wszyscy nienawidzili luki bo 'stal między adrienette', a teraz wszyscy go kochają. wtf, zdecydujcie się. luka jest najlepszą postacią tam i zasługuje na kogoś lepszego od marynaty. uważałam tak i kiedy było lukanette, zanim było lukanette [przyznaje się, że na samym początku nie kochałam go tak bardzo, ale głównie ze względu na to że widziałam go tylko kilka razy na ekranie i go nie znałam], i teraz, kiedy lukanette nie ma. chociaż marynata wyszłaby na tym lepiej, gdyby do luki wróciła)
rozdział do messages z mlb wleci jakoś w przyszłym tygodniu, a promise postaram się ogarnąć w ten weekend. w rozdziale dostaniecie wyjaśnienie mojej długiej nieobecności.
miłego wieczoru, dobranoc i śpijcie dobrze, żeby was potwory spod łóżka nie wciągnęły i nie pożarły ❤️❤️