Jestem... kimś... chyba.

Gardzę Tumblrem, diagnozuję sama u siebie depresję, boję się ludzi i oglądam Star Treka.

Introwertyk to takie fajne słowo.
Aspirujący gówniany artysta czy coś.

Jestem ciekawa, jak za kilkaset lat będą uczyć o naszych czasach. Zakładając, że nie wysadzimy Ziemi do tego czasu. No bo wiecie, mamy pozytywizm, średniowiecze i inne tego typu gówna, wiecie. Ale jak będzie się nazywała nasza epoka? Co... nawet nie wiem, ale wydawało mi się to niezłymi przemyśleniami, więc wstawiłam to w opis.

Kryzys egzystencjonalny.

Ten opis jest jakby trochę przydługi.