_grimshit_

ok, so, razem z moja powerful girl — vivian (@VivianNobody) — mamy dla was niespodziankę, którą już troche planowałyśmy, jednak w końcu, w tę jedną noc, się zmotywowałyśmy i zrobiłyśmy to. powitajcie na świecie nasze nowe dziecko — grimian (lub też vivshit) i pierwszy owoc, tej cudownej współpracy. skupiłyśmy się na naszych dwóch pociechach najlepszych, które zasługują na całe dobro tego świata, czyli tony i nat. jesteśmy tym cholernie podekscytowane i podjarane, i uwierzcie, wy też będziecie. 
          	
          	https://my.w.tt/f83DnC5NR1

Ni_cola_

@ _grimshit_  kocham cię za to ❤️ 
Contestar

_grimshit_

@VivianNobody dziwisz sie? to zawsze tak wyglada z nami
Contestar

VivianNobody

@_grimshit_   w sumie jak teraz to wytknęłaś... bawi mnie że naprawdę ten pomysł wisiał wieki a my to nagle w jedną noc jebnęłyśmy
Contestar

_grimshit_

ok, so, razem z moja powerful girl — vivian (@VivianNobody) — mamy dla was niespodziankę, którą już troche planowałyśmy, jednak w końcu, w tę jedną noc, się zmotywowałyśmy i zrobiłyśmy to. powitajcie na świecie nasze nowe dziecko — grimian (lub też vivshit) i pierwszy owoc, tej cudownej współpracy. skupiłyśmy się na naszych dwóch pociechach najlepszych, które zasługują na całe dobro tego świata, czyli tony i nat. jesteśmy tym cholernie podekscytowane i podjarane, i uwierzcie, wy też będziecie. 
          
          https://my.w.tt/f83DnC5NR1

Ni_cola_

@ _grimshit_  kocham cię za to ❤️ 
Contestar

_grimshit_

@VivianNobody dziwisz sie? to zawsze tak wyglada z nami
Contestar

VivianNobody

@_grimshit_   w sumie jak teraz to wytknęłaś... bawi mnie że naprawdę ten pomysł wisiał wieki a my to nagle w jedną noc jebnęłyśmy
Contestar

_grimshit_

piszę oficjalny announcement w sprawie "call to me". 
          
          straciłam wenę do pisania tego, nie wiem jak to się stało, bo byłam naprawdę podekscytowana na mojego pierwszego fanfika o stoniaczu, jednak z każdym rozdziałem idzie mi coraz ciężej, mimo że akcja się rozwija i powinno być z górki.
          
          podpisuję to pod moją niesystematyczność i lenistwo, za co bardzo przepraszam.
          
          starałam się ostatnio, żeby w końcu to skończyć, jednak głównie wpatrywałam się w pustą kartę nie wiedząc co napisać. nie chce z siebie tego wymuszać, żeby nie wyszło jakieś ścierwo, dlatego zawieszam opko na czas nieokreślony.
          
          fakt, że niektóre części pisałam po pijaku tylko utwierdzają mnie w tym, żebym dała sobie czas. poprawiam ostatnie rozdziały, może zacznę pisać planowane już jakiś czas "place on the roof". porobię ćwiczenia pomagające mi w systematyczności i może w końcu będę na siłach się ogarnąć. serio, liczę na to.
          
          na tę chwilę was zostawiam tak naprawdę z niczym, przepraszam.
          
          

paszuk

@ _grimshit_  szkoda, ale trzymam kciuki, aby wena ci wróciła ^^
Contestar