ale ja nienawidzę niektórych nauczycieli, no ja pierdole. nie dość, że mam pieprzone braki w religii, pieprzonej religii, bo nie docierają do mnie wiadomości, bo ta baba mi ich nie wysyła, ja jej napisałem, a ona że przeprasza itd. że faktycznie, ale dalej tego nie robi i mam minusy z tego. to jeszcze dzisiaj na dodatek dostałem minusy z informatyki, chociaż jak nauczyciel wysyłał zadania to nigdzie do kurwy nędzy nie napisał, że mamy to wysłać i do kiedy. przepraszam bardzo, ale to skąd ja miałem wiedzieć że mamy to wysłać, jeśli tego kurwa nie napisał. nie każdy nauczyciel tego wymaga, więc on jest jakiś pojebany. wstawił mi nawet " - " za pracę, którą wysłał wczoraj! jeszcze wczoraj zapomniałem o jebanym kangurze próbnym, sprawa z ex znowu mnie nęka.
błagam, ja chcę wakacje