Podjęłam decyzję, że zawieszam pisanie Violent Youth. Uważam, ze nie jest to dopracowana historia i nie satysfakcjonuje mnie pracowanie nad nią. Postanowilam, ze napiszę ją w wakacje rok temu, lecz popelnilam bład chcąc zaczynać świeży pomysł na siłę i bez złożonego planu. Zapewne kiedyś do niej wrócę gdy bardziej przemyślę jej przebieg, kiedy? Szczerze nie wiem.
Za to mam zamiar stworzyć coś kompletnie innego, trochę z innym vibem, ale jest to coś na co mam bardziej szczegółowy plan, i jest to pomysl, który przyszedl do mnie sam, nie na przymus.
Do tej małej garstki osób, ktore zaglądają w moj profil i czytały do tej pory trochę z moich wypocin, zapraszam na coś (mam nadzieję) lepszego. Jeśli ktoś lubi Ethel Cain lub klimat Southern Gothic, lata 50-te w USA, horrory psychologiczne, temat rodzin dysfunkcyjnych oraz czytanie thrillerów z perspektywy osoby zaginionej to zachęcam do luknięcia :)