boryseusz

O kurde, witaj w skomnych progach, fanie The Neighbourhood? Dobrze zrozumiałam? ❤

wikawikawika7

“Bo my jesteśmy inni. Pragnieniemy miłości, równocześnie się jej bojąc. Pieprzymy się ze sobą po kątach, udając cnotliwych. Kłamiemy na każdym kroku. Nie mamy ambicji ani nawet pieprzonych planów. Żyjemy z dnia na dzień, w środku będąc martwymi.”
          
          
          Zachęcił Cię choć trochę ten cytat, a zarazem opis? Jeśli tak, to zapraszam Cię do mojego opowiadania “Złaknieni Szczęścia”. Czego możesz się po nim spodziewać? Absolutnie wszystkiego. Pełno intryg, zawiłości losu, kłód rzucanych bohaterom prosto pod nogi, pięknych i uroczych, a zarazem też romantycznych scen, mnóstwo dobrego i głupiego poczucia humoru bohaterów. 
          
          
          Złaknieni pisani są z perspektyw siedmiu osób z jednej szkoły, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Zapraszam;)
          
          

kruchaniezciasta

Hej, słoneczko!
          Bardzo dziękuję za dodanie mojego opowiadania do listy lektur i życzę Ci wspaniale spędzonych wakacji! <3

kruchaniezciasta

@ zaqubionawmarzeniach  Nie ma problemu, przepięknie dziękuję! ❤
Responder

_nie_wiem

Jeju dzięki i nawzajem! <33 
Responder

fiona_z_marsu

Zapraszam serdecznie na moje nowe opowiadanie! :D Jeśli oczywiście Drogi Czytelniku będziesz miał ochotę na zajrzenie do niego i czas! :) 
          Tutaj posyłam linka, jak i opis! :*
          
          
          
          Alison Rooney - nastolatka, która większość czasu, zasiada za laptopem i czyta książki na pewnej stronce. Zawsze miała w dupie miłość, choć w głębi serca wiedziała, że oszukuje tylko siebie. Jednak wszystkie uczucia wychodzą na jaw, gdy spotyka pewnego osiemnastolatka, który wkradnie się do jej życia.
          Wiedziała, że robi wielki błąd, myśląc, że on rzuci swoją orientację - dla niej, ale ten płomyczek na jego widok, nie potrafił zgasnąć.
          
          "Dobrze wiesz, że on nic do ciebie nie czuje, ale nadal masz NADZIEJE..."
          
          "- Przepraszam najmocniej - wysapał, zabierając swoje ręce. - Bardzo się spieszyłem i nie zauważyłem cię.
          
          
          - Okej - mruknęłam. - Nic się nie stało.
          
          
          Mimo wszystko czułam się dziwnie. Jego włosy były mokre i przyklejone do czoła a mięśnie były widoczne, bo koszulka również przemokła. Moje serce zabiło, gdy posłał mi przepraszający uśmiech.
          
          
          - Nie patrz tak na mnie, bo mnie zawstydzasz - powiedział - i podniesiesz w dodatku moje ego, a tego nikt by nie chciał.
          
          
          - Podobno się spieszyłeś - odparłam, sprawiając, że chłopak posłał mi zdezorientowane spojrzenie. - Lepiej biegnij dalej i wpadnij na inną dziewczynę, która oddałaby wszystko, aby z tobą się przespać. Ja muszę iść po swoje rzeczy. Nara."
          https://www.wattpad.com/story/136797306-rozkocha%C4%87-w-sobie-geja