Hej słonka trochę mnie tu nie ma i czuję się zobowiązana aby wam wszystko wyjaśnić, a więc jest u mnie fatalnie fizycznie jak i psychicznie...nie mam weny do pisania i nie mam nawet sił aby się za to wziąść. Próbowałam z całych sił, bo może jednak by mi się udało- ciągle sobie tak powtarzałam ale niestety...na dodatek zaczęłam chodzi do..lekarza, który ma mi pomóc więc jak będę na siłach rozdziały będą wpadać i wiem, że obiecałam wam że końcówka maja, a początek czerwca ale nie mam sił naprawdę was słoneczka przepraszam i mam nadzieję że zrozumiecie mnie
Kocham i do zobaczenia