Co nowego? Przychodzę do Was z informacjami.
- Tak jak pisałam pod ostatnim rozdziałem, jesteśmy już na ostatniej prostej. Nie jest łatwo, trochę to zajmie, ale powinnam się wyrobić. Po zakończeniu książki zajmę się jej edycją, między innymi dopracowywaniem niedociągnięć, które zauważyłam ostatnio podczas czytania (przez przerwę od pisania zapomniałam o czym jest moja własna książka...). Przed edycją zrobię sobie jednak najprawdopodobniej krótką przerwę, by móc spojrzeć na treść "na świeżo".
- W ramach "redakcji" planuje wprowadzić też nowy element graficzny w treści książki... ale to zobaczycie w swoim czasie. Nic nie obiecuję, ale jestem na etapie pracy nad nim ❤️