Sun coś się tworzy. Coś nadchodzi.
Cóż, nie jest aktualnie łatwo, ale wciąż brnę do przodu. Byłam bliska napisania kolejnej notki, ale niezbyt pozytywnej. Miałam nawet przygotowany jej tekst, ale postanowiłam się powstrzymać i zaczekać jeszcze trochę. To był dobry wybór, bo inaczej byście czytali coś o przerwie w publikacji na nieokreślony czas.
Sprawa o jakiej mowa. Na ten moment jej niewielki stopień jest za mną, ale przede mną wciąż sporo pracy w tym kierunku.
Zdaję sobie sprawę, że każe Wam czekać, ale czasami lepiej zaczekać na coś co może okazać się dobre.
Byście nie zostali z niczym, bo do rozdziału jeszcze trochę, to dodam coś tutaj, abyście mogli choć odrobinę poczuć jego klimat. Ale to później.
Love you <3