Na wstępie bardzo chciałbym przeprosić wszystkich czytelników KMP za to, że te wakacje nie były obfite w rozdziały, tak jak zapowiadałam na początku. Czuję się z tym okropnie i osobiście czuję, iż zawiodłam was, za co tym bardziej was przepraszam.
Jako, że wiele osób pyta się w prywatnych wiadomościach, czy będzie kontynuacja, a jeśli tak, to kiedy, w końcu przychodzę z odpowiedzią.
Tak, będę dalej pisać KMP. Mam rozpisane poglądowo rozdziały do samego końca, a także dwa warianty zakończenia tej historii, a skończenie jej jest czymś, co obiecałam samej sobie, więc słowa tego dotrzymam.
Co do drugiego pytania, to nie potrafię na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Nie chcę wam mydlić oczu jakimiś konkretami, czy terminami, których nie będę potrafić dotrzymać. Patrząc na czas w tygodniu, który zarówno przez szkołę, jak i rzeczy poza nią jest mocno ograniczony na ten moment nie potrafię określić, z jaką regularnością (jeśli w ogóle można mówić o takowej na moim profilu) będą pojawiać się kolejne rozdziały.
Jedyną potwierdzoną informacją jest to, że do końca zostało 6 rozdziałów + epilog. Na razie jest to jedyny komunikat, jakim mogę was uspokoić, a wiem, że w porównaniu do mojej nieobecności jest on żałosny, jednak jak niektórzy mówią; lepszy taki, niż żaden.
Podsumowując, nie nie kończę z pisaniem KMP, ani innych historii. W między czasie piszę wiele innych historii, jednak ze względu, iż nie chcę znowu zaczynać kolejnej historii, karząc wam czekać w nieskończoność na rozdziały, nie publikuję ich.
Mam nadzieję, że zostanę przez was zrozumiana, a moje "grzechy" zostaną odpuszczone.
Trzymajcie się w tym nowym roku szkolnym i bądźcie wytrwali zarówno w tym aspekcie, jak i czekania na następne rozdziały KMP.
Pozdrawiam was ciepło,
Su.