no cześć. tu daniel.
dawno mnie nie było, co nie? no cóż. przepraszam za bardzo eleganckie zniknięcie z tego świata, z internetu, ogólnie z powierzchni ziemi. długo by było tłumaczyć, dlaczego. ale zasługujecie na szczerze przeprosiny. przepraszam. z całego serca, naprawdę. było mi ciężko i pewnie będzie nadal. nie planowałem wracać ale widząc jakieś komentarze i powiadomienia na e-mailu; no, zrobiło mi się przykro. zasługujecie też na to, aby się dowiedzieć, jak się kończą historie, które zacząłem. a przynajmniej 'answer me'. przeczytam je znowu i tym razem obiecuję NA SERIO, że napiszę resztę. zmuszę się, żeby to zrobić. żeby dokończyć to dla Was, dla siebie samego. proszę was, abyście jeszcze raz mi zaufali. postaram się jak tylko mogę zostać. nie wiem, kiedy zrobię update, ale postaram się żeby to nastało jak najszybciej. może naeet zacznę coś nowego. love, dan