Moi drodzy czytelnicy,
przynoszę smutną wiadomość. Zawiodłam siebie i przede wszystkim was, przepraszam was najmocniej z całego serducha. Niestety nie potrafię skończyć serii, którą zaczęłam cztery lata temu. Przez te cztery lata zmieniły się i mój styl pisania i pogląd na związek i miłość, o której pisałam. Zainteresowania również mam inne. Niestety nie umiem sobie przypomnieć najważniejszych rzeczy, które zakładałam na temat postaci. Musimy się wszyscy pożegnać z Susane, Nicholasem, Emily, Diego oraz wszystkimi, którzy skradli nasze serca.
Żeby nie zostawiać was bez żadnych nadziei, powiem, że mam inne pomysły na opowiadania, które BYĆ MOŻE ujrzą światło dzienne. Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną przez 4 lata, ale również tym, którzy pojawili się troszkę później.
Trzymajcie się ciepło,
wasza roztargniona Aniela ;*