życie mi coś sugeruje. wracam do domu po dodatkowym angielskim, biorę otwieram tymbarka. jak zawsze zaglądam pod kapselek. i co tam było napisane? „kocham cię” ale tu tak szybko nie będzie i jeszcze trochę poczekamy na to jakże piękne wyznanie, ale już powoli mam plan na to, więc wyczekujcie