Podanie głosi, że Adama Mickiewicza zapytano kiedyś: "Wieszczu! Kim jest tajemniczy 44, którego imię przywołałeś w trzeciej części swoich 》Dziadów《?".
Po usłyszeniu pytania poeta miał ponoć wielce się zasępić i, jak twierdzą świadkowie, po chwili odpowiedzieć słowami: "Wiedziałem, jak pisałem".
Więc jakbyście się zastanawiali, dlaczego nic nie pojawia się na koncie... nie że stosuję tu jakieś porównania własnej osoby do Wielkiego Adasia, ale...