Pewnie myśleliście, że będą kolejne rozdziały książek...? Nie i najprawdopodobniej ich wogule nie będzie, ponieważ zaczynają sie wakacjie i pewnie se myślicie, że to wszystko z lenistwa, jednak nie... Przed Bożym Ciałem na łep na szyje poprawiałam oceny, by jak kolwiek zdać i nie miałam na nic czasu praktycznie. Teraz będą wakacjie i tego czasu będzie jeszcze mniej, ponieważ wszyscy z rodziny są praktycznie w domu, a oni kurwicy dostają jak mnie z telefonem widzą, do tego obowiązki domowe, które podczas roku szkolnego wypełniała babcia. Przepraszam was, że zawiodłam tych których moje książki zaciekawiły, ale samej mi jest przykro z tego powodu że nie miałam na nic czasu. Chodź nie wiem, czy wogule ktoś o mbie pamięta. Tak dawno mnie tu nie było, więdz śmiem wątpić w to, że ktoś zajrzał do moich prac. Z góry jeszcze raz przepraszam i myśle, że wróce do kontynuacji moich dzieł, ale to dopiero na początku roku szkolnego. Także żegnam was tymczasowo...
Bajo moje tytany