Hejka!
Jest godzina 02:23 i zaczęłam pisać 2 rozdział mojej książki. Czemu zawsze pisze rozdziały jak jest prawie środek nocy?
Chciałam wstawić go właśnie dziś, ale naszła mnie ochota, na obejrzenie jakiegoś serialu, więc chyba się nie pojawi dziś.
Staram się pisać, to jak najlepiej.
Czy tylko ja mam takk, że jak napiszę już jakiś rozdział, to go oczywiście przeglądam i widzę że jest dobrze, to wstawiam, a potem jak minie, około 2 dni (takk mam w tym przypadku) i czytam ten rozdział, to widzę że wygląda jakby pisała go jakaś dziewczyna, lat 10, która sama nie wie co pisze?
Albo np. Ja szybko pisze, więc błędy jakieś napewno są i ostatnio zrobiłam sobie długie paznokcie i ciężko mi się pisze z nimi, i jak właśnie przeglądałam pierwszy rozdział, to zobaczyłam dopiero teraz że nie poprawiłam błędy?
Mam nadzieję że nie tylko ja takk mam.
Przypominam że mam 13 lat, a za 6 miesięcy już 14 haha
Bayo.
Miłego/miłej dnia/nocy