Walczę z paskudnym przeziębieniem, więc trochę trudno mi wykrzesać energię na tworzenie nowego rozdziału. Zazwyczaj publikuje w minimum dwudniowym odstępie, ale niestety jestem zmuszona złamać tą zasadę. Dziś na pewno nic nie wleci. Przepraszam i mam nadzieje, że uda mi się szybko wrócić do zdrowia i coś napisać. Miłego popołudnia :)