22.22 dziękuję za rok czasu spędzony ze mną.
dzisiaj mija równy rok od kiedy obie się poznałyśmy, o jakiejś 3 nad ranem pisałyśmy do siebie swoje sekrety jakbyśmy ufały sobie w 100% nawet jak nie znałyśmy swoich imion. znałam cie z tąd, z tego durnego wattpada, a i tak jestem wdzięczna za to że mogłam kiedy kolwiek cie napotkać na mojej ciężkiej drodze. pomogłaś mi jak nikt nigdy do tąd i zawsze byłaś na moje zawołanie. jestem Ci ogromnie wdzięczna. jesteś naprawdę niesamowitą osobą która na zawsze będzie mieć miejsce w moim serduchu, tylko ty widziałaś mnie w najgorszym stanie i tylko przy tobie mogłam pokazać całą siebie. widziałam cie na wlasne oczy 3 razy, pierwszy raz na przystanku autobusowym, drugi raz na zielonej łące a trzeci raz z rozłożonymi ramionami przy "rysowni". mieszkamy od siebie jakieś 400km dalej a i tak zrobiłyśmy wszystko aby się spotkać, dziękuję za Twoje zaangażowanie. nigdy w życiu nie pożałowałam tego że cie poznałam i wątpie że pożałuje. Pisałam do ciebie mnóstwo listów, z resztą ty do mnie też. nadal je czytam i nadal nie było razy kiedy przy nich moje oczy były suche. (brzydko mówiąc "rozryczałam się")
wiem że mamy teraz przerwę i bardzo się z tego ciesze że możemy odpocząć od tego wszystkiego ale jednocześnie nadal nazywać się najlepszymi przyjaciółkami. dziękuję za wszystkie chwilę spędzone z tobą, nigdy nie była to strata czasu. nadal myślę o naszej pierwszej rozmowie, to dla mnie priorytet.
naprawdę dziękuję za wszystko i wciąż dbaj o siebie. chcę tylko żebyś wiedziała że o tobie pamiętam.
od "melci"
do bbb (chciałabym oznaczyc ale nie wiem czy uda się bo mi coś nie działa...)