Ogólnie, kurwa, dowiedziałam się czegoś, co mną bardzo wstrząsnęło. A więc moja przyjaciółka poszła sobie biegać i czekała na znajomego, kiedy jakiś menel do niej podszedł i chciał ją dotykać... Miała ubrany coś pomiędzy golfem a polarem i dresy, poza tym nie jest taką typowo wyzywającą laską, jest szczupła, wysoka, płaska, co również podkreślała bardzo w wiadomościach. Więc błagam tego, kto to czyta, by na siebie uważał bardzo, zwłaszcza jak wychodzi gdzieś sam, zwłaszcza po ciemku. Bo nie wiadomo co nam się może przydarzyć, przyszło nam żyć w tak niepewnych i pojebanych czasach... Jutro jeszcze będę z nią rozmawiała, i mi coś więcej powie, najwyżej zrobię update, ale podsumowując, proszę, uważajcie na siebie.