antytezja
Czołem, cześć!
Chyba do nikogo nie trafi moja informacja, ponieważ ostatnio moje konto umarło, ale i tak czuję się zobowiązana poruszyć kwestię „W ramionach śmierci”. Narazie nie będę kontynuować historii Wayne’a i Harper. Tematyka, którą obrałam na motyw przewodni tej książki jest dla mnie na tyle trudna, że naprawdę nie umiem pisać jej wiedząc, że ktoś mógłby czekać na kolejny rozdział.
Do ich historii potrzebuje dużo skupienia i czasu, ale mogę wam obiecać, że kiedyś naprawdę poznacie zakończenie.
antytezja
@mealylol planuje wyruszyć z inną książką, po prostu w ramionach śmierci było moją pierwszą pracą przez co ma wiele defektów i nie potrafi mnie zadowolić.
•
Reply
mealylol
Do mnie dotarła informacja, bardziej mi będzie brakować wymiany komentarzami, ale książki też. Pozdrawiam
•
Reply