tak jak mówiłam, powracam. Zamierzam teraz w pierwszej kolejności poprawić ostatnie dwa rozdziały Acheronu, cóż tak wczoraj przeczytałam te wypociny i mogę śmiało stwierdzić, że w właśnie tych dwóch rozdziałach Maura stała się zbyt miękka i nie pasuje to do jej charakteru. Liczę, że w połowie tygodnia uda mi się wrzucić dwa poprawione rozdziały, dlatego zachęcam do ich ponownego przeczytania. Zaraz później, jak już ruszymy z Acheronem, na mój profil trafi nowa książka, którą również obecnie poprawiam, ale jest to mój zupełnie nowy styl pisania i inaczej wykreowani bohaterowie. Liczę, że moje konto powróci do swojej formy sprzed tych dwóch lat, chociaż wiem, jak dużo pracy będzie mnie to kosztowało. Dziękuję za cierpliwość i liczę, że w środę spotkamy się przy poprawionym rozdziale Acheronu. Pięknej niedzieli, moi kochani!